Henryk Mikołaj Górecki
ur. 6 grudnia 1933, Czernica, k. Rybnika
zm. 12 listopada 2010, Katowice
Jeden z najbardziej wyrazistych twórców muzyki XX wieku, bezkompromisowy zarówno w wyborach estetycznych, jak i w życiu.
III Symfonia „Symfonia pieśni żałosnych” op. 36
Prawykonanie najsłynniejszego dzieła Henryka Mikołaja Góreckiego odbyło się w 1977 roku, wzbudzając niemało kontrowersji. Dopiero dokonane 15 lat później nagranie amerykańskiej śpiewaczki Dawn Upshaw i orkiestry London Sinfonietta pod dyrekcją Davida Zinmana spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem, a utwór trafił na szczyty list przebojów muzyki rozrywkowej. W świecie zwielokrotnionego hałasu i nieustannej gonitwy ta muzyka, pełna wzruszającej prostoty, kontemplacyjna, spowolniona, zdawała się odpowiadać na ukryte potrzeby współczesnego człowieka.
100 NA 100. MUZYCZNE DEKADY WOLNOŚCI –
NAJWIĘKSZY PROJEKT MUZYCZNY WOLNEJ POLSKI
Setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości to wyjątkowy powód do radości. Dlatego też Polskie Wydawnictwo Muzyczne, oficyna, która od 1945 roku skutecznie pełni misję utrwalania i upowszechniania rodzimej twórczości na wszystkich kontynentach, postanowiło pokazać światu to, co w muzyce polskiej ostatniego stulecia najpiękniejsze, najbardziej wartościowe i zasługujące swoją oryginalnością na uwagę.
„100 na 100. Muzyczne dekady wolności” – przedsięwzięcie w swoim zasięgu i formie unikatowe w skali międzynarodowej – obejmuje prezentację 100 dzieł, które począwszy od 1918 roku wyszły spod ręki blisko 90 znakomitych kompozytorów. W tym pięknie zróżnicowanym zbiorze, wyjątkowym świadectwie epoki, znaleźć można kompozycje znane i te ważne, choć nieczęsto wykonywane; autorstwa twórców wszystkich generacji, świetnie w kulturze zakorzenionych, ale także tych nieco zapomnianych; utwory z rozmaitych estetycznych półek, wszystkich możliwych gatunków, dzieła instrumentalne, wokalne i elektroniczne, przeznaczone na obsadę orkiestrową i kameralną, chóralną i solową. Co napawa nas szczególną dumą, listę kolejnego muzycznego stulecia otwiera specjalnie na tę okazję napisana Fanfara Krzysztofa Pendereckiego, która rozbrzmiewać będzie 11 listopada 2018 roku – w 11 prestiżowych salach koncertowych na świecie, na 11 estradach w Polsce oraz na antenie Polskiego Radia, Telewizji Polskiej i kilku europejskich rozgłośni radiowych.
Bo z ogromną satysfakcją odnotowuję, że w celebrację 100. urodzin Niepodległej zaangażował się cały muzyczny świat. W przedsięwzięciu „100 na 100. Muzyczne dekady wolności” biorą udział wybitni artyści od Chicago i Nowego Jorku przez Paryż, Wiedeń i Lwów po Tokio i Melbourne, od Londynu przez Kopenhagę i Frankfurt po Mediolan. Dołączyli do nas uznani artyści polscy, śpiewacy, instrumentaliści i dyrygenci, najlepsze rodzime orkiestry i chóry oraz 11 najprężniejszych instytucji muzycznych w kraju. Dowodzi to nie tylko uniwersalnych wartości obowiązujących w świecie dźwięków, szlachetnego poczucia wspólnoty kulturowych działań, społecznego porozumienia ponad wszelkimi podziałami, ale nade wszystko wskazuje na wysoką markę polskiej muzyki, znaczenie rodzimych kompozytorów w międzynarodowym obiegu i niebagatelny wpływ, jaki na oblicze muzyki mieli i mają polscy twórcy.
W imieniu Polskiego Wydawnictwa Muzycznego witam Państwa na portalu programu „100 na 100. Muzyczne dekady wolności”, gdzie znaleźć można wiele informacji na temat polskiej muzyki najnowszej, poznać biografie kompozytorów i historie dzieł, które zmieniły oblicze światowej muzyki, posłuchać nagrań oraz obejrzeć etiudy filmowe o każdym z utworów. Zachęcam jednocześnie do przeżywania tego radosnego święta przy dźwiękach muzyki polskich kompozytorów nie tylko w jubileuszowym 2018 roku. Wraz z zaangażowaną w realizację projektu grupą niezwykle kreatywnych osób, przygotowaliśmy szereg publikacji nutowych, książkowych i płytowych. Nie zabrakło także atrakcji dla najmłodszych – ilustrowane książki dla dzieci, aplikacje na urządzenia mobilne i gra planszowa to tylko niektóre z nich.
W tym miejscu pragnę podziękować tym osobom, bez których ten projekt nie mógłby zostać zrealizowany. Stanisław Tyczyński dał impuls do stworzenia przedsięwzięcia szalonego i odważnego, które przerodziło się w wydarzenie bez precedensu w historii promocji kultury muzycznej. Wielogodzinne dyskusje z Filipem Berkowiczem zaowocują wykonaniem 100 utworów polskiej muzyki XX i XXI wieku przez najlepsze zespoły muzyczne świata w 11 salach koncertowych w Polsce i 11 na świecie i to jednego dnia! Ogromnym wsparciem jest pomoc Małgorzaty Małaszko-Stasiewicz, której skuteczność i talent do budowania artystycznych sojuszy pozwoliły na ogromne zaangażowanie w projekt Polskiego Radia i jego znakomitych zespołów. Z wyczuciem estetycznego pluralizmu doskonale współpracowała przy trudnym zadaniu skonstruowania listy ”100 na 100” Rada Programowa, złożona z wybitnych osobowości oraz przedstawicieli najważniejszych instytucji kultury. Podziękowania kieruję w stronę donatorów przedsięwzięcia „100 na 100. Muzyczne dekady wolności”, kierownictwu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na czele z wicepremierem i ministrem kultury i dziedzictwa narodowego prof. dr. hab. Piotrem Glińskim. Wreszcie głęboko się kłaniam fantastycznemu zespołowi Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, który pod kierunkiem Marii Bielatowicz wykonuje gigantyczną pracę, aby wszystkie elementy projektu złożyły się w piękną całość. Bez niezwykłej kreatywności pracowników i współpracowników naszej Oficyny, determinacji i wiary w przedsięwzięcie „100 na 100. Muzyczne dekady wolności”, największy projekt muzyczny wolnej Polski nie mógłby dojść do skutku.
dr Daniel Cichy
dyrektor – redaktor naczelny
Polskiego Wydawnictwa Muzycznego
Projekt „100 na 100. Muzyczne dekady wolności” to unikatowe w skali światowej przedsięwzięcie, którego celem jest prezentacja wybranych dzieł muzyki polskiej czasu niepodległości. Powstałe po 1918 roku utwory wskazują na to, co w twórczości rodzimych kompozytorów w ostatnim stuleciu najpiękniejsze, najbardziej wartościowe, swoją oryginalnością i estetyczną odrębnością z powodzeniem oddziałujące na światowy krwiobieg kultury muzycznej.
Oprócz starannie wybranej listy 100 arcydzieł, które wyszły spod ręki blisko 90 kompozytorów, licznych wydawnictw nutowych i książkowych, atrakcyjnych publikacji dla najmłodszych, nowych nagrań w wykonaniu najwybitniejszych polskich artystów, 11 listopada 2018 roku na 11 estradach na świecie i w 11 najlepszych salach koncertowych w Polsce, zabrzmi 100 utworów polskich kompozytorów w interpretacji znakomitych solistów, orkiestr, chórów i zespołów o międzynarodowej renomie.
1918
Karol Szymanowski
Pieśni muezina szalonego op. 42
1919
Kazimierz Sikorski
I Symfonia
1920
Ludomir Rogowski
Mamidła
1921
Aleksander Tansman
7 Preludiów
1922
Eugeniusz Morawski
Świtezianka, balet w 2 aktach
1923
Apolinary Szeluto
Pan Tadeusz, suita op. 17
1924
Karol Szymanowski
Król Roger op. 46
1925
Aleksander Tansman
I Koncert fortepianowy
1926
Karol Szymanowski
Stabat Mater op. 53
1927
Stanisław Wiechowicz
Chmiel. Taniec weselny na orkiestrę symfoniczną
1928
Roman Maciejewski
Pieśni kurpiowskie
1929
Tadeusz Szeligowski
Kaziuki
1930
Michał Kondracki
Mała symfonia góralska „Obrazy na szkle” op. 8
1931
Karol Szymanowski
Harnasie, balet-pantomima w 2 odsłonach op. 55
1932
Józef Koffler
Koncert fortepianowy op. 13
1933
Feliks Nowowiejski
IX Symfonia organowa f-moll op. 45
1934
Bolesław Wallek-Walewski
Wesele na Górnym Śląsku
1935
Szymon Laks
Suita polska
1936
Antoni Szałowski
Uwertura
1937
Ludomir Różycki
Apollo i dziewczyna, balet w 6 scenach
1938
Jan Adam Maklakiewicz
Cagliostro w Warszawie, balet w 3 obrazach
1939
Roman Padlewski
Stabat Mater
1940
Władysław Szpilman
Concertino na fortepian i orkiestrę kameralną
1941
Michał Spisak
Concertino na klarnet i orkiestrę symfoniczną
1942
Andrzej Panufnik
Uwertura tragiczna
1943
Karol Rathaus
Polonaise symphonique op. 52
1944
Konstanty Regamey
Kwintet na klarnet, fagot, skrzypce, wiolonczelę i fortepian
1945
Bolesław Woytowicz
II Symfonia „Warszawska”
1946
Tadeusz Zygfryd Kassern
Concertino na obój i orkiestrę smyczkową
1947
Zygmunt Mycielski
Lamento di Tristano
1948
Zbigniew Turski
II Symfonia „Olimpijska”
1949
Stefan Kisielewski
Koncert na orkiestrę kameralną
1950
Artur Malawski
Wierchy, balet-pantomima
1951
Tadeusz Baird
Colas Breugnon
1952
Roman Palester
IV Symfonia
1953
Grażyna Bacewicz
IV Symfonia
1954
Roman Haubenstock-Ramati
Recitativo ed aria. Koncert na klawesyn i orkiestrę
1955
Piotr Perkowski
Nocturne
1956
Kazimierz Serocki
Sinfonietta
1957
Tadeusz Machl
IV Koncert organowy
1958
Witold Lutosławski
Muzyka żałobna
1959
Włodzimierz Kotoński
Etiuda na jedno uderzenie w talerz
1960
Krzysztof Penderecki
Tren – Ofiarom Hiroszimy
1961
Grażyna Bacewicz
Pensieri notturni
1962
Bolesław Szabelski
Aforyzmy „9”
1963
Henryk Mikołaj Górecki
Trzy utwory w dawnym stylu
1964
Bogusław Schaeffer
Symfonia – muzyka elektroniczna
1965
Krzysztof Penderecki
Pasja według św. Łukasza
1966
Tadeusz Baird
Jutro, dramat muzyczny w 1 akcie
1967
Eugeniusz Rudnik
Dixi
1968
Witold Lutosławski
Livre pour orchestre
1969
Zygmunt Krauze
Utwór na orkiestrę nr 1
1970
Andrzej Dobrowolski
Amar. Muzyka na orkiestrę nr 2
1971
Kazimierz Serocki
Fantasmagoria
1972
Zbigniew Penherski
Incantationi I
1973
Juliusz Łuciuk
Miłość Orfeusza, opera-balet w 2 częściach
1974
Barbara Buczek
Anekumena, koncert na 89 instrumentów
1975
Andrzej Krzanowski
Audycja IV
1976
Henryk Mikołaj Górecki
III Symfonia „Symfonia pieśni żałosnych” op. 36
1977
Romuald Twardowski
Sequentiae de SS. Patronis Polonis
1978
Eugeniusz Knapik
Corale, interludio e aria
1979
Augustyn Bloch
Anenaiki
1980
Tomasz Sikorski
Struny w ziemi
1981
Andrzej Panufnik
Sinfonia votiva
1982
Bronisław Kazimierz Przybylski
Program „S” - hommage à Karol Szymanowski
1983
Witold Lutosławski
III Symfonia
1984
Józef Świder
Canon
1985
Marta Ptaszyńska
Koncert na marimbę i orkiestrę
1986
Wojciech Kilar
Orawa
1987
Witold Szalonek
Inside? - Outside?
1988
Tadeusz Wielecki
Liczne odnogi rozgałęzionych splotów
1989
Aleksander Lasoń
Katedra
1990
Paweł Szymański
Quasi una sinfonietta
1991
Grażyna Pstrokońska-Nawratil
Le soleil. Koncert na instrumenty perkusyjne i orkiestrę
1992
Mieczysław Wajnberg
Symfonia kameralna nr 4
1993
Stanisław Krupowicz
Fin de siècle
1994
Zbigniew Bargielski
Trigonalia
1995
Krystyna Moszumańska-Nazar
III Kwartet smyczkowy
1996
Krzysztof Meyer
Msza op. 68
1997
Rafał Augustyn
Miroirs
1998
Marek Stachowski
Sinfonietta
1999
Paweł Łukaszewski
Antyfony
2000
Elżbieta Sikora
I Koncert na fortepian i orkiestrę „Hommage à Frédéric Chopin”
2001
Zbigniew Bujarski
Kwartet smyczkowy „Na jesień”
2002
Andrzej Koszewski
Unitis Viribus
2003
Cezary Duchnowski
monada 3
2004
Krzysztof Knittel
Męka Pańska według św. Mateusza
2005
Krzysztof Penderecki
VIII Symfonia „Pieśni przemijania”
2006
Jerzy Kornowicz
Zorze IV „Melos-Etos”
2007
Lidia Zielińska
Siedem wysp Conrada
2008
Paweł Mykietyn
Pasja według św. Marka
2009
Dariusz Przybylski
Óneiros, koncert na skrzypce i orkiestrę smyczkową op. 47
2010
Agata Zubel
Not I
2011
Jagoda Szmytka
electrified memories of bloody cherries
2012
Marcel Chyrzyński
Ukiyo-e
2013
Andrzej Kwieciński
Canzon de’baci
2014
Dobromiła Jaskot
Slejpnir
2015
Aleksander Nowak
Naninana
2016
Marcin Stańczyk
Some Drops
2017
Hanna Kulenty
Concerto Rosso
2018
Krzysztof Penderecki
Fanfara
al. Krasińskiego 11a,
31-111 Kraków
tel.:
+48 12 422 70 44
+48 12 427 90 33
fax:
12 422 01 74
e-mail:
pwm[at]pwm.com.pl
„100 lat z dziejów polskiej muzyki” autorstwa Danuty Gwizdalanki to bogato ilustrowana książka, napisana żywym i atrakcyjnym językiem. Autorka kreśli w niej nurty polskiej współczesnej muzyki: awangardowy, ludowy, religijny, tradycyjny, romantyczny, indywidualny, elektroniczny. Przedstawia twórczość polskich kompozytorów w kontekście muzycznej kultury światowej, uwzględniając ogromną rolę polskich wykonawców w promowaniu polskiej muzyki na świecie. Docelowo monografia ukaże się także poza boxem w siedmiu wersjach językowych (rosyjskiej, niemieckiej, francuskiej, włoskiej, hiszpańskiej, chińskiej i japońskiej) – każda wersja dostosowana będzie merytorycznie do odbiorcy z danego kręgu kulturowego.
BOX „100 na 100” to ekskluzywne wydawnictwo, dokumentujące ostatnie 100 lat polskiej muzyki. Na prestiżową publikację w polskiej i angielskiej wersji językowej złożą się następujące elementy:
Dzieciństwo Henryka Mikołaja Góreckiego wypełnione było niedostatkiem i przeciwnościami losu. W dniu jego drugich urodzin stracił matkę, a kiedy miał cztery lata uległ wypadkowi – boleśnie zwichnął lewe biodro; w wyniku powikłań w trakcie leczenia, już do końca życia utykał.
W 1952 roku, z powodu zbyt zaawansowanego wieku oraz braku stosownych kompetencji nie został przyjęty do szkoły muzycznej i w związku z tym zdecydował się rozpocząć naukę na wydziale pedagogicznym w Średniej Szkole Muzycznej w Rybniku. Edukację uzupełnił błyskawicznie i już trzy lata później został przyjęty do klasy kompozycji Bolesława Szabelskiego, którą ukończył z wyróżnieniem w 1960 roku. Talent Góreckiego rozpoznano szybko: już na trzecim roku studiów zorganizowany został studencki koncert monograficzny jego twórczości, co w historii tej uczelni było sprawą bez precedensu. Tego wieczoru wykonano m.in. pierwszą wersję Pieśni o radości i rytmie op. 7 (1956) oraz Koncert na pięć instrumentów i kwartet smyczkowy op. 11 (1957). Rok 1958 roku był przełomowy także z innego powodu: Górecki zadebiutował na Warszawskiej Jesieni kompozycją Epitafium op. 12 na chór mieszany i zespół instrumentalny (1958). Od tego momentu jego udziałem stały się liczne prawykonania na najważniejszych polskich i zagranicznych festiwalach, co stanowiło okazję nie tylko do promocji jego muzyki, ale i kontaktu z czołowymi kompozytorami. Od 1965 roku Górecki pracował w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach, od 1968 roku jako wykładowca, od 1972 roku – na stanowisku docenta, uczył czytania partytur, instrumentacji i kompozycji. Od 1975 roku przez cztery lata piastował stanowisko rektora tejże uczelni.
Od lat 60. muzyka Góreckiego mimo swojej bezkompromisowości cieszyła się wielkim powodzeniem. Scontri (1960), łączące elementy techniki serialnej oraz sonoryzmu, przywoływane są do dziś jako jeden z najradykalniejszych przejawów awangardy. Moment nadejścia zmiany estetycznej wyznaczył Refren op. 21 (1965), cechujący się wąskim ambitusem melodycznym i spowolnioną narracją. W latach 70. Górecki rezygnuje z radykalnego języka na rzecz indywidualnego stylu, bazującego na redukcjonizmie materiałowym, powtarzalności struktur motywicznych i harmonicznych, operowaniu dużym masywnym brzmieniem, traktowaniu orkiestry na wzór organów, operowaniu pełną skalą i techniką zwielokrotnień. Wyróżniającym znakiem Góreckiego jest zakorzeniona w tradycji harmonika, bazująca na skalach pentatonicznych, durowo-molowych i ludowych, a także powtarzalność w ramach struktur melodycznych.
Jak to się stało, że awangardowy kompozytor, za jakiego Henryk Mikołaj Górecki uchodził jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku, stał się z czasem ikoną popkultury? Sprawiło to niesłychane powodzenie jego III Symfonii, odkrytej po latach zapomnienia. Dokonane w 1992 roku nagranie z udziałem śpiewającej po polsku amerykańskiej śpiewaczki Dawn Upshaw i orkiestry London Sinfonietta grającej pod dyrekcją Davida Zinmana przywracało odbiorcom kompozycję, która w chwili prawykonania wzbudziła sprzeczne emocje. Głównym powodem zdawała się jej porażająca odmienność od przyjętych w czasach dominacji awangardy reguł. Zamiast wyrafinowanych pomysłów brzmieniowych poddawanych nieustannym zmianom, kompozytor proponował kontemplację, nadając trzem częściom utworu formę misterium znoszącego racjonalne poczucie czasu. Właśnie ten aspekt dzieła zachwycił słuchaczy kilkanaście lat później. Muzyka polskiego kompozytora zdawała się odpowiadać na ukryte potrzeby współczesnego człowieka, jednak szybko zaczęto ją wtłaczać w kontekst fałszujący jej istotę. III Symfonię zaczęto łączyć z czysto formalnymi założeniami minimalizmu czy ambient music, a przecież tematem tego dzieła jest cierpienie! Odrzucając (pozornie!) cały splendor kompozytorskiego kunsztu, kompozytor odwołał się do dawnej, ludowej tradycji, w której ból po stracie bliskiej osoby przybierał postać rytuału, opłakiwania roztopionego w czasie – zdawało się – bez końca. Nie jest to jednak muzyka żałobna, a mówi o tym chociażby tytuł: Symfonia pieśni żałosnych. Nie żałobnych, tylko żałosnych, wyrażających ból, ale też pogodzenie się z losem. Nośnikiem sensu jest tutaj słowo, które, sprzęgnięte z muzyką, tworzy szczególny, modlitewny nastrój.
Ramy części pierwszej wyznacza surowy, rozpoczęty przez niskie kontrabasy, dalej wykonywany przez instrumenty smyczkowe kanon, którego temat wywiedziony jest z melodii pieśni kurpiowskiej zaczerpniętej ze zbiorów księdza Władysława Skierkowskiego. Kanon ten w lustrzanym odbiciu pojawia się po inwokacji sopranu, opartej na słowach Lamentu świętokrzyskiego ze spisanych w XV wieku Pieśni Łysogórskich. Część drugą rozpoczyna spokojny, łagodny wstęp instrumentalny kontrastujący z pełną bólu modlitwą sopranu. Kompozytor zacytował tu słowa inskrypcji wyrytej przez młodą więźniarkę w celi gestapowskiego więzienia „Palace” w Zakopanem. Część trzecia to wariacyjne opracowanie pieśni ludowej z opolskiego, zaczerpniętej ze zbiorów folklorysty Adolfa Dygacza. Lament matki opłakującej syna poległego w powstaniu śląskim wsparty jest na prostym, a jednak niesłychanie sugestywnym akompaniamencie instrumentalnym wywiedzionym z pierwszych akordów Mazurka op. 17 nr 4 Fryderyka Chopina. Długa kadencja rozpraszająca smutek pieśni, zakończona świetlistym akordem A-dur, zdaje się symbolizować zwycięstwo życia nad śmiercią, stanowić akt głębokiej wiary.